ostateczne kształty??
Wczoraj znów spotkaliśmy sie z architektem. Fajnie mieć gościa, który ma dobre pomysły i potrafi coś z sensem doradzić. John taki jest. Nota bene jego przemyślenia są podobne do naszych.... Od wczoraj mamy w rękach ostateczny kształt naszego domu. Do którego zresztą wnieśliśmy znów kilka poprawek......
Ciekawostką jest to, że mimo, ze kształ domu pozostał w zasadzie taki sam i jego wymiary się nie zmieniły to nasza LAWENDA urosła. Ze 160 metrów, które wybraliśmy zrobiło się 286. Czary z mleka.... John zaproponował podniesienie góry o dwa bloczki. Niby niedużo ale dzięki temu pokoje na górze zyskały na wielkości i wysokości. Przez weekend zmiany mają być naniesione i w poniedziałek całość ląduje w county council. A my znów czekamy..... Ale i tak mamy nadzieję, że Boże Narodzenie może nie ale Wielkanoc spędzimy już we własnym domku.....
Komentarze