uproszczone utrudnienia....
Coś wiemy......
Nie to, żeby zaraz wszystko wyjaśnić ale przynajmniej co i jak..... Otóż..... Mamy ZA DUŻE okna. To znaczy są mało pionowe. Zamotane?? Hehehe dla nas też. Musimy przerobić duże okna na dwa mniejsze przedzielone betonowym słupkiem. W kraju gdzie okna są wielkie, od podłóg po sufity. Pojęcia nie mam dlaczego nasze są za duże.....
Poza tym nie możemy mieć komina na zewnątrz domu. Nie do końca to rozumiem co prawda, ale musimy go wciągnąć do środka. Nasz budowniczy ma nadzieję, że skrócenie komina wystarczy. Nie jestem taka pewna.........
Acha! i jeszcze dach. W piśmie jest, że mamy go "uprościć". Konia z rzędem temu kto to zrobi bez zmieniania bryły domu!!!! Udało się wytłumaczyć, że to niemożliwe. Więc dach być może zostanie taki jak jest. Za to my dostaniemy dodatkowego "supervisora", który będzie kontrolował co i jak....
Bo ma być tak, żeby dom nie był "udziwniony", żeby nie za bardzo odstawał od reszty... Taaa.... jasne..... do najbliższego sąsiada mamy jakieś 500 metrów, do drogi głównej 1 milę. Bardzo się ten nasz dom będzie rzucał w oczy....
Dziękujemy wszystkim za słowa otuchy!