Czas czekania.....
Data dodania: 2007-11-28
Ech......., który to już raz czekamy na coś jak na zbawienie....??!!
Czasem mam już dosyć.
Odliczamy ostatnie dni do terminu wydania decyzji. 7 dni. STRASZNIE długo... Ale jak to się mówi: pożyjemy -zobaczymy. Wóz albo przewóz.
Opcjonalnie Nowa Zelandia...
Trzymajcie kciuki.